poniedziałek, 27 października 2008

Prysznic i tyż nic

W Holandii niedawno zmarło się jakiemuś homoprojektantowi mody, 38-letniemu Perciemu Irausquinowi, więc jego "mąż" i rodzina zorganizowali "nabożeństwo" "żałobne" połączone z pokazem ostatniej zaprojektowanej przez zmarłego kolekcji.

Powyższa hucpa odbyła się w... byłym kościele rzymskokatolickim pod wezwaniem Ducha Świętego (zamkniętym z powodu Nowej Wiosny Kościoła Posoborowego), przekształconym w centrum imprezowe, na którego stronie możemy przeczytać m.in.: Pięknie odrestaurowany były kościół rzymskokatolicki. Położony w centrum, bardzo nadaje się do wydarzeń kulturalnych i na kolacje, łatwo dostępny transportem publicznym i łodziami, nadaje się na przyjęcia do 500 osób, wykłady, sympozja, koncerty (doskonała akustyka). Posiada drewnianą podłogę pływającą, więc świetnie nadaje się do tańczenia. Wyposażony w toalety i prysznice.






Kyrie eleison!